Źródło: sxc.hu |
1) Ulubiona piosenka - To ciężki wybór dla człowieka który słucha dosłownie wszystkiego. Wspierając się liczbą odtworzeń w iTunes pozostają dwaj zwycięzcy: Lunatycy Dżemu i Psychodela Kalibra 44
2) Najbardziej nielubiana piosenka - Tutaj możecie sobie wstawić dowolną piosenkę z płyty Dżem w Operze zespołu Dżem gdzie na wokalu jest Jacek Dewódzki.
3) Piosenka, która rozwesela - Od zeszłego roku Letni Chamski Podryw Są baby. Wcześniej Wystarczy słowo Końca Świata
12) Piosenka zespołu/wykonawcy, którego nienawidzę - Nie, żebym jej nienawidził ale nic gorszego nie umiem znaleźć w swojej pamięci. Jessica Black - Friday
13) Piosenka, do której lubienia nigdy bym się nie przyznał - I tu jest problem.. ja przyznaję się do wszystkiego czego słucham. Obciach mnie bierze w związku z czym wymienię tu Mig Co ty mi dasz. Walory artystyczne tego utworu powalają na łopatki ;]
14) Piosenka, o której lubienie nikt by mnie nie podejrzewał - Mozart: Requiem In D Minor, K 626 - 3. Sequentia: Dies Irae
15) Piosenka, która mnie opisuje - Może Karramba - Doktor Spike
16) Piosenka, którą kiedyś lubiłem, a teraz nienawidzę - Samuel Barber - Adagio for Strings Nie nienawidzę jej. Przyszedł po prostu taki moment, że było tego za dużo wszędzie.
18) Piosenka, którą chciałbym usłyszeć w radiu - Piąta strona świata - Miuosh
19) Piosenka z ulubionego albumu - Jak malowany ptak Dżemu
20) Piosenka, której słucham gdy jestem zły - Illusion - Nóż i w ogóle cały Illusion lub Kawaleria Szatana - Turbo (najbardziej niezdecydowany zespół jeśli chodzi o repertuar)
21) Piosenka, której słucham gdy jestem szczęśliwy - od niedawna jest to Chromeo i jego When the night falls. Od jakiegoś czasu bardziej odnajduję się w takich klimatach.
22) Piosenka, której słucham gdy jestem smutny - Bajm Małpa i ja.
23) Piosenka, którą zagrano na moim ślubie - nie miałem ślubu
24) Piosenka, którą chciałbym, by zagrano na moim pogrzebie - Styx Renegade bo ma moc. Ewentualnie trochę ironicznie Psalm stojących w kolejce Krystyny Prońko
25) Piosenka, która rozśmiesza - I tu wchodzimy na ciężkie grunty mojego poczucia humoru... Zlad Elektronik Supersonik na równi z Letni Chamski Podryw i Czinkłeczento
26) Piosenka, którą potrafię zagrać na jakimś instrumencie - Moim znajomi śmieją się, że potrafię zagrać na gitarze tylko Tylko. Tylko - Illusion.
27) Piosenka, którą chciałbym umieć zagrać - Kocham gitarę basową dlatego to albo to w wykonaniu Stuarda Hamma jest dla mnie niedoścignionym wzorem...
28) Piosenka, która wywołuje u mnie poczucie winy - Powiedzmy, że Roxanne The Police
29) Piosenka z mojego dzieciństwa - Radiotrance Kosmonavt. Pamiętam jak pierwszy raz go usłyszałem. Najpierw padło pytanie „Kuba, chcesz polecieć w kosmos? To zamknij oczy” i poszło odliczanie :)
30) Ulubiona piosenka dokładnie rok temu - Victor Deme Peuple Burkinab
Ot i moja lista. A jak to wygląda u was?
Nie mam takiej listy, ale punkt 3 u ciebie zrobił na mnie głębokie wrażenie. Nie mogę się otrząsnąć :)
OdpowiedzUsuńSPALILIŚCIE WOKALISTĘ? Opowiedz nam o tym :P
OdpowiedzUsuńZaskoczyłeś mnie pozytywnie z Mozartem. Tak się składa, że uwielbiam jego muzykę, a Requiem to już w ogóle mnie rozwala, mogłabym w tym zestawieniu przyporządkować ten utwór do co najmniej kilku kategorii. A Dies irae to chyba najmocniejszy fragment!!!
1. Spaliliśmy w przenośni oczywiście :P Jako, że TSA to kapela heavy metalowa postanowiliśmy wziąć po koncercie autograf wokalisty dla kumpla który nie mógł być obecny. Ale, żeby nie było tak łatwo namówiłem koleżankę żeby jako miejsce na podpis udostępniła swoje majtki. Tak więc po koncercie poczekaliśmy aż tłum zmaleje, złapaliśmy wokalistę, zamieniliśĶy kilka zdań i przeszliśmy do konkretu prośba o autograf. Zgoda Piekarczyka i pytanie gdzie ma się podpisać a w tym momencie koleżanka się odwraca opuszcza lekko spodnie i wypina tyłek. Wokalista oniemiał.. zaczął się jąkać aż w końcu wyartykułował coś w stylu "ale.. ale... nie bo.. żona.. żona mi nie pozwoli.." A my spruliśmy się ze śmiechu :P
Usuń2. Co do muzyki klasycznej/poważnej kiedyś z kumplem pojechaliśmy na 2 tygodnie w Polskę. Przez cały czas na zmianę leciały trzy kasety w aucie. Bob Marley & The Wailers, totalnie hardcorowy psycho jazz i na deser Chopin.
O żesz, rzeczywiście spaliliście go! Ale numer:)
UsuńJego mina była bezcenna. Gdybym wiedział wcześniej, że zrobimy taką akcję zadbał bym o aparat albo kamerę :P
UsuńNo to pojechałeś! Jak można nie lubić "Zapal świeczkę"? No jak? Ale reszta piosenek z tej płyty Dżemu rzeczywiście nie powala. Powiem Ci, że poza Dżemem i Miuoshem, reszt to nie moje klimaty. A Miuosh to najlepiej pasuje mi w Projektorze. pozdrawiam i przyłączam się do prośby Isadory o opowieści o spalonym wokaliście :)
OdpowiedzUsuńDobra, świeczka jest chyba jego najlepszym wykonem ale tylko w wersji z albumu "Kilka zdartych płyt" poza tym nie chodzi o to, że piosenki są słaba bo same w sobie są świetne tyle, że Jacek Dewódzki TRAGICZNIE sprawdza się w roli wokalisty Dżemu próbując naśladować Ryśka wysila swój głos i brzmi jak by próbował za przeproszeniem wycisnąć klocka...
UsuńProśba co do spalania wokalisty wykonana w odpowiedzi Karolinie.